Przeglądając kilka dni temu jeden z tygodników natrafiłem na ciekawy artykuł dotyczący choroby Alzheimera. Chorych na tą trudną i niestety w dalszym ciągu nieuleczalną chorobę przybywa. Szacuje się, że do 2050 roku chorych na różne formy demencji będzie na świecie blisko 300 milionów i aż blisko w 2/3 przypadków będzie to alzheimer. Główne przyczyny powstawania choroby jak dotąd nadal nie są znane. Jednak jak się okazuje istnieje światełko nadziei w walce z tą chorobą a niezwykle w tym pomocną w może okazać się niepozorna roślina Sideritis Scardica czyli właśnie gojnik.
Aby przybliżyć chcociaż trochę badane dobroczynne działanie gojnika w skrócie napiszę co dzieje się w mózgu chorego na Alzheimera. Choroba powoduje odkładani się w mózgu beta-amyloidu oraz drugiego białka tau. Beta-amyloid odkłada się w przestrzeni pomiędzy komórkami nerwowymi tworząc tzw. amyloidowe blaszki starcze. Natomiast złogi białka tau powstają wewnątrz neuronów. To właśnie wspomniane złogi białkowe najpierw zaburzają prawidłowe funkcjonowanie neuronów a następnie prowadzą do ich obumierania. Przez lata ani chorzy ani rodzina mogą nie zauważać żadnych objawów. Dopiero po latach proces staje się zauważalny gdy utraconych zostanie blisko 70% neuronów w obszarach mózgu odpowiedzialnych za pamięć. Początkowo to tylko zapominanie pojedynczych słów lecz wraz z postępowaniem choroby nawet najprostsze niegdyś czynności stają się coraz bardziej kłopotliwe.
Złogi odkładają się u wszystkich ludzi jednak jak wiadomo nie wszyscy chorują na demencję. Tutaj z pomocą przychodzi sam organizm a dokładnie procesy tzw samooczyszczania się mózgu.
Procesami samooczyszczania mózgu zajmują się naukowcy z Kliniki Neurologicznej Uniwersytetu w Magdeburgu pod kierownictwem lekarza i biologa Jensa Pahnke. Wraz z naukowcami z Kanady i Stanów Zjednoczonych udało im się rozwikłać mechanizm oczyszczania się mózgu. Co więcej udowodnili oni, że za usuwanie zanieczyszczeń w mózgu odpowiada prowitamina ABCC1. Gdy jej brakuje następuje kilkanaście razy szybsze odkładanie się złogów. Zaczęto więc zastanawiać się jak ową proteinę aktywować. Testowano więc na myszach różne substancje w tym wiele wyciągów roślinnych i tak w roku 2010 natrafiono na herbatę górską – Gojnik czyli Sideritis Scardicę.
Według profesora Pahnke hamuje on stany zapalne, poprawia sen, podnosi wydajność mentalną-po prostu “uskrzydla umysł”.
Jaki wpływ miała gojnik na badane myszy? Otóż u myszy u których “wywołano” objawy choroby Alzheimera po 50 dniach kuracji gojnikiem zaobserwowano prawie całkowity zanik złogów białkowych. “Myszy odzyskały zmysł orientacji a objawy choroby uległy cofnięciu”.
A co z badaniami na ludziach? Otóż badania na ludziach również potwierdziły ten wynik. Zaczęto więc testować inne substancje wspomagające oczyszczanie mózgu i tak oprócz gojnika zauważono również niezwykle dobroczynne w tym zakresie działanie dziurawca.
To już kolejne pozytywne działanie tej niezwykłej rośliny jaką jest Gojnik o kolejnych już niebawem w następnych postach.